Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeWydaje mi się, że Honda trafiła w 10 tym motocyklem. Mogą się przy niej schować pseudoendurowate V-Stromy, Versysy, nowe GS-y i Super Tenery. Z tego typu "terenówek" to chyba tylko Yamaha XT 660 Z Tenere mogłaby konkurować z nową Afryką, ale biorąc pod uwagę dane techniczne, raczej blado wypada przy tej Hondzie. Szkoda, że mnie nie stać, bo na pewno bym ją kupił. Może jak wygram w Totka..... :-)
OdpowiedzBzdury. W czym niby Africa Twin z 240kg masy jest lepsza od wymienionych motocykli? Uważasz, że nowa Honda to motocykl terenowy? Nowa Honda to konkurent Triumph 1200, R1200GS którym ustępuje brakiem elektronikiw zawieszeniu. Skrzynia DCT w turystycznej jeździe ma znacznie więcej wad niż zalet.
OdpowiedzChyba kpisz. Ludzie podróżujący po świecie nienawidzą tej wszechobecnej elektroniki. Wszystkie te elektroniczne regulacje zawieszenia i inne pierdoły są dobre ale jak się spierdzielą gdzieś w normalnym miejscu. Niestety wielu ludzi podróżuje z dala od cywilizacji i tam się niestety zaczynają schodki. KTM'y czy BMW potrafią nawet odmówić dalszej jazdy z powodu wyłapania jakiegoś błędu. Znajomy pojechał w trasę na KTM'ie i nagle wyskoczył mu jakiś błąd na wyświetlaczu i moto zgasło... Wezwał pomoc drogową, facet pogrzebał ale nic nie dał rady zrobić więc zabrał mu moto do domu. Co się okazało wystarczyła wymiana filtra paliwa... Serio..?!? Słynna wyprawa "Long Way Round" gdzie kamerzyście podczas spawania tylnego stelaża w BMW GS przypalili kabel od ABS'u - motocykl już nigdzie nie pojechał... Nie chcę gadać na BMW czy KTM'a bo to dobre motocykle ale do pewnych zastosowań im mniej elektroniki tym lepiej. Ja od motocykla klasy Afryki Twin oczekuję tego, że z byle powodu mi się nie rozkraczy na środku jakiegoś pustkowia. Taka maszyna musi jechać choćby nie wiem co.
OdpowiedzChyba kpisz. Ludzie podróżujący po świecie nienawidzą tej wszechobecnej elektroniki. Wszystkie te elektroniczne regulacje zawieszenia i inne pierdoły są dobre ale jak się spierdzielą gdzieś w normalnym miejscu. Niestety wielu ludzi podróżuje z dala od cywilizacji i tam się niestety zaczynają schodki. KTM'y czy BMW potrafią nawet odmówić dalszej jazdy z powodu wyłapania jakiegoś błędu. Znajomy pojechał w trasę na KTM'ie i nagle wyskoczył mu jakiś błąd na wyświetlaczu i moto zgasło... Wezwał pomoc drogową, facet pogrzebał ale nic nie dał rady zrobić więc zabrał mu moto do domu. Co się okazało wystarczyła wymiana filtra paliwa... Serio..?!? Słynna wyprawa "Long Way Round" gdzie kamerzyście podczas spawania tylnego stelaża w BMW GS przypalili kabel od ABS'u - motocykl już nigdzie nie pojechał... Nie chcę gadać na BMW czy KTM'a bo to dobre motocykle ale do pewnych zastosowań im mniej elektroniki tym lepiej. Ja od motocykla klasy Afryki Twin oczekuję tego, że z byle powodu mi się nie rozkraczy na środku jakiegoś pustkowia. Taka maszyna musi jechać choćby nie wiem co.
OdpowiedzPonadto, Honda sprytnie wyczekała co pokaże konkurencja. Suzuki wypuściło nowe V-Stromy (też mi się bardzo podobają i chętnie każdego zaparkowałbym u siebie w garażu), które skierowane są bardziej do jazdy po utwardzonych drogach (mniejszy prześwit, DL 1000 aluminiowe felgi, mniejsze przednie koło, nieosłonięte i nisko poprowadzone kolektory, które w przypadku zahaczenia o jakiś wystający kamień mogą się uszkodzić). Versys 1000 lub 650 to raczej maszyny zupełnie szosowe, a BMW z GS'em to już pojazd przyszłości ze swoją elektroniką (no i ceną). Africą Twin nie obawiałbym się zjechać z asfaltu, tak samo jak Yamahą XT660Z, ale 1000 pojemności Hondy, to nie jeden biedny cylinder z połową mocy i momentu jaki oferuje Tenera.
OdpowiedzUważam, że lepsza jest choćby ze względu na zastosowane zawieszenie, duży prześwit, sposób poprowadzenia układu wydechowego i ogólnie bryłę motocykla. Widać, że w przypadku jakiegoś upadku nie połamie się połowa plastików. Owszem, można zrobić z V- Stroma tenerówkę, ale ile trzeba wydać na to kasy (gmole, osłony silnika itp). Podoba mi się w tym motocyklu kierownica, na pewno więcej wytrzyma niż standardowa 22 mm rurka. Co do skrzyni biegów to się nie wypowiadam, bo się na tym nie znam. Nie miałem okazji, żeby taką wypróbować. Ale na pewno jadąc jakimś szutrem, amatorowi "wertepów" będzie się jechało łatwiej niż z normalną skrzynią. W końcu wszystkie te niby motocyklowe SUV'y tworzone są dla zwykłych ludzi. Goście, ktorzy jadą na tych reklamach pewnie równie dobrze prowadzili by w terenie Kawaski Ninja. Uważam, że ten motocykl jest ciekawą propozycją dla ludzi, ktorzy chcą mieć motocykl uniwersalny skierowany w kierunku pokonywania bezdroży, ktorzy posiadając małe doświadczenie w tego typu jeździe, w przypadku gleby lub innych przygód nie urwą połowy (zdobiących i zwiększających gabaryty) pięknych plastików. Na dodatek jest znacznie tańszy niż wymienione GS i Explorer.
OdpowiedzElektronika też ma więcej wad niż zalet...(oczywiście nie dla ASO bmw). Ktoś kto pisze o wadach skrzyni DCT w turystycznej jeździe nie ma pojęcia o działaniu tej skrzyni.
Odpowiedz